Podczas II wojny światowej hitlerowskie Niemcy stworzyły ogromny system pracy przymusowej, w której zatrudniano 20 mln cudzoziemskich robotników cywilnych, jeńców wojennych i więźniów z podbitych krajów. Wśród 8 mln robotników przymusowych najliczniejszą grupą byli Polacy - 2,5 mln. Wśród nich 70 proc. stanowili mężczyźni, 30 proc. kobiety i dzieci od 12. roku życia. Robotników wykorzystywano m.in. w rolnictwie, przemyśle zbrojeniowym, cywilnym oraz przy budowie dróg i kolei. W większości pracowali w trudnych warunkach po 12-16 godz. za niskie wynagrodzenie, bez odpowiedniej opieki lekarskiej, stale narażeni na represje ze strony niemieckich nadzorców. Polaków znakowano literą P przyszytą na ubraniach. Na terenach II RP włączonych do III Rzeszy okupant stosował przymus pracy, za którego złamanie groziła kara więzienia lub obóz koncentracyjny. W polskich miastach Generalnego Gubernatorstwa organizowano "polowania na ludzi", tzw. łapanki. Zatrzymanych umieszczano w obozach przejściowych, z których wywożono ich w głąb Niemiec. W Łodzi istniały cztery takie obozy - przy ulicach: Łąkowej 4, Kopernika 49 i 53/54, Żeligowskiego 41/43 oraz 6 Sierpnia 58/60. W zimnych pofabrycznych budynkach ludzie tygodniami czekali na transport, śpiąc na betonowych podłogach bez ogrzewania, bieżącej wody i sanitariatów.
Wystawa będzie również dostępna w formie pliku pdf od 12 października na stronie - https://edukacja.ipn.gov.pl/edu/ w formacie umożliwiającym nauczycielom jej łatwy druk i wykorzystanie w pracy z uczniami.