Gdy Zachodnie zespoły śpiewały o buncie, miały na myśli obyczajową rebelię - chęć zmiany społecznej, wynikającej z konserwatyzmu "pokolenia ojców" - nie walkę z politycznym uciskiem. Polscy artyści wyrażali swój bunt poprzez formę big beatu i jazzu a w końcu rocka, wzorujący się na "zgniłej muzyce Zachodu", niemile widzianej przez władze Polski Ludowej
Dzięki muzyce wsłuchaniu się w teksty wykonawców zauważono jak ważne zakręty najnowszej historii Polski odcisnęły się na muzyce i jej przekazie na społeczeństwo dorastające w czasach systemu totalitarnego. Nie sposób oceniać tego, co działo się w Polsce przez pryzmat wydarzeń za „żelazną kurtyną”. To co miało miejsce w latach 60 w sferze muzyki na Zachodzie, zostało przeniesione na grunt polski w latach 80. Mówienie wprost o władzy oczywiście nie mogło spotkać się z żadną aprobatą, ale uciekanie do symboliki, metafor, niedomówień było objawem buntu. Wielowarstwowość przekazu polskich twórców w czasach dzisiejszych jest niezrozumiałe dla odbiorcy, stąd zachodzi konieczność prezentacji danych utworów i opowieści o nich.
Marek Gadowicz